22 maja 2012

Recenzja "Akademia Wampirów"


Nie dawno zaczęłam czytać od nowa wszystkie cykle książek jakie nawinęły mi się w zeszłym roku. Nie których nie skończyłam, a nie lubię czytać kolejnych części nie pamiętając poprzednich wydarzeń.





"Akademia Wampirów" jest to tytuł pierwszego tomu, który rozpoczyna serie napisaną przez Richelle Mead pod tym samym tytułem. Opowiada ona historię Rose i jej przyjaciółki Lissy, Główna bohaterka jest dampirem: pół wampirem- pół człowiekiem i jest naznaczona Pocałunkiem Cienia.
Rose i Lissa po 2 latach przebywania po za terenem Akademii im. św. Władimira wracają pod jej dach. Muszą nadrobić stracony czas. Rose zaczyna ostro trenować pod okiem strażnika Bielikowa.

Może tyle o treści. Książka jest baaaaaardzo wciągająca. Przeczytałam ją w 2 wieczory :D co pod koniec roku szkolnego jest (jak dla mnie) wyczynem. Zakochałam się w niej. Urzekli mnie w nim bohaterowie, dość " nietypowy" podział na dampiry, strzygi i mojrów. Pani Richelle Mead pisze dość specyficznie. W jej książkach można zawsze znaleźć ciekawą zagadkę, mały romans... Jednym słowem jak dla mnie nic dodać nic ująć. Idealna książka na wieczór ( a może i na noc :D). Można się przy niej odstresować po ciężkim i dłuuugim dniu.







I jedna z piosenek, która jeszcze bardziej "umiliła" czytanie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu