Przepraszam,za tak długą nieobecność. Naprawdę chciałam końcówkę wakacji spędzić w gronie przyjaciół. Pogoda i tak uziemiła mnie w domu, a więc zajęłam się blogiem. Nie dodajecie komentarzy - rozumiem nie macie gdzie.Aczkolwiek jeden,choć jeden komentarz bardzo motywuje do pracy,przynajmniej mnie.Spróbujmy od nowa,spróbujmy odmienić tego bloga.Bardzo bym tego chciała.
Czasem naprawdę ciężko jest się zmotywować do pracy,kiedy nikt nie komentuje.Ale oglądam statystyki,i z niedowierzaniem stwierdzam iż jeszcze ktoś tu zagląda. Czy nie warto dla tych osób się postarać ? Naszym wiernym czytelnikom,którzy na pewno są, choć nigdy tego nie powiedzą...
Brakuje nam już tylko 73 obserwatorów. Kiedy dobijemy do pięciuset,będę bardzo,ale to bardzo szczęśliwa. Wiem,że razem damy radę !
Przyjmę osoby na bloga.Im więcej osób tym lepiej. Dostanie się tu każdy, na okres próbny rzecz jasna. Jeżeli ktoś chciałby pomóc, np. zostać redaktorem,grafikiem - kimkolwiek kto pomoże na blogu - to śmiało.Na prawdę przyjmę każdego :)
Proszę,abyście dodali choć jeden komentarz. Jeden,jedyny,jeden :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz