28 sierpnia 2011

Szkoła.





Tak, tak. Nie mylicie się. To już końcówka wakacji. Powoli trzeba zejść na ziemię( no dobra, z plażowego leżaka też), i uwiadomić sobie, że z bardzo radosną miną niedługo przekroczymy szkolne progi. Dlatego teraz o tym piszę. Byście mógł zacząć się już oswajać, a nie od razu rzucać się na głęboka wodę. A żeby było jeszcze milej, to przygotowałam dla was, małą ściągę jak przygotować szkolną wyprawkę. Bo przecież i przy tym nie trzeba tracić gustu, co nie?

***

Zeszyty, notatniki, organizery...

Ogólnie bardzo dobrym pomysłem na kupowanie rzeczy do szkoły, jest wybranie się do hurtowni. Po pierwsze jest tam o wieeele większy wybór, a po drugie ceny są o połowę niższe. Więc ogólnie same plusy.
  • Zeszyty

Tysiące kolorowych okładek, miśki, psy jakieś jednorożce czy kwiatki. No i masz zaciesz, że wybrałaś jakieś cudo, a tu się okazuję że po tygodniu wypadają ci karki. Przezywałaś taka sytuację, co? Dlatego wg. mnie lepiej jest zainwestować parę złotych więcej i kupić lepszy zeszyt, niby 2-3 zł więcej, a jaka różnica. Ja co roku kupuję zeszyty z top-2000 lub ostatnio z oxfordu. A teraz jeszcze wygląd... Tak to też jest ważne. Ponieważ milej jest się użerać z zadaniami z matmy w pięknym zeszycie z Audrey Hepburn ^^ Dlatego tutaj też jest wato poszukać takiego który nam się podoba.
  • Notatnik, organizer


Są to rzeczy bardzo przydatne, i polecam ich zakup każdemu. W roku szkolnym nie sposób nadążyć za terminami klasówek, sprawdzianów czy odpowiedzi. A do tego dochodzą rożne spotkania i tym podobne. U góry przedstawiam organizer i notatnik, które spodobają się każdej ''faszionistce,, :)

Pudełeczko na trzymanie długopisów, czyli tzw. piórnik






Ja wymieniam go co roku, ponieważ a to urwie się suwak, a to jest tak brudny że nie da się go doprać. Piórniki są różne: tuby, z suwakiem, wielopiętrowe itd. Ważne jest by był poręczny, użyteczny, dużo się w nim mieściło i tak jak w przypadku zeszytu, był po prostu... ładny. Co do piórnika nie mam co doradzać, bo to już sprawa gustu.


A w piórniku...



Tu jest już ciężej. Więc zamiast pisać o plusach i minusach każdej rzeczy( co było by jednak dość dziwne) przedstawię krótką listę c powinno się w takowym piórniku znaleźć. Wiec:
  • długopisy, najlepiej dwa. Jeden w ulubionym kolorze (czyt. niebieski lub czarny), i jeden z funkcją ścierania, testowałam ich sporo i mi najlepiej spodobały się te z pilota,
  • gumka, tylko żeby to była jakaś dobra, zwyczajna, a nie pachnące różowe coś co zostawia straszne ślady,
  • ołówki, jeden jakiś zwyczajny hb o ile dobrze pamiętam, a drugi miększy do bazgrania sobie po kartce ;)
  • klej, dobre są te z metalową kuleczką, nie brudzą, a dobrze trzymają
  • ekierka, kątomierz, bez linijki, bo po co skoro można łatwo zastąpić ją ekierką a zajmuję tylko miejsce w piórniku,
  • korektor, na "małe,, poprawki :3
  • kolorowe długopisy, byle nie żelowe! Strasznie ich nie lubię rozmazują się i długo wysychają,
  • to już tak dodatkowo. Ja zawsze w piórniku noszę jakieś drobniaki, gumkę i wsuwkę. nie zajmują dozo miejsca a potrafią uratować życie c;
  • czarny marker, ja go mam tak zapobiegawczo
  • kredki, jeśli lubicie malować
  • nożyczki, czyli ciachaje jak to mawia moja koleżanka :D

Plecak i torba- para katów
(chodzi o to że zazwyczaj są tak ciężkie ze nie mamy siły ich nosić)

A teraz liczę na was! zróbcie coś takiego jak ja robiłam w poprzednich punktach. Najładniejsze prace zostaną nagrodzone niespodzianka :)






2 komentarze:

Szukaj na tym blogu