Nie będę przeciągała.
Papa robaczki me. !
ła. Od dziś na tym blogu w roli redaktorki mnie nie zobaczycie. Odchodzę , ściągam wam ciężar z ramion.
Dla nie oświeconych . Wykończyły mnie "świetnie poukładane" relacje między redaktorkami. Atmosfera jaką udało wam się stworzyć to po prostu "mistrzostwo".
Zero organizacji na blogu. Nawet nie wiadomo kto jest właścicielem i brakuje tutaj twardej ręki.
Ach i dziękuję tej " KOCHANEJ" osobie która po raz kolejny odebrała mi prawa administratorskie. Już się stąd usuwam. ! Nie będziecie musieli mnie dalej znosić. :**
Kurcze..Szkoda, że odchodzisz ;(
OdpowiedzUsuńpo pierwsze,na blogu nie ma właściciela. Właścicielami jesteśmy wszystkie. Poniekąd ta atmosfera była stworzona także przez ciebie,więc nie oskarżaj o to tylko nas. -_-'
OdpowiedzUsuńPomimo to, szkoda, że odchodzisz .
OdpowiedzUsuń@MalOwana / Marti1046 - Po pierwsze napisałam ,że nie ma właściciela.
OdpowiedzUsuńPo drugie nie oskarżam was tylko mówię jak było spokojnie.
;O Normalnie, ja wiem, olaaniav cb usunęła, sama wiesz! <.> Nie przejmuj się duperelami. Bez cb będize nudno!
OdpowiedzUsuńNo weź nie odchodź. według mnie powinno być trochę uporządkowane z tymi włascicielami i tym kto tu pisze. Dla mnie to nie miła niespodzianka;/
OdpowiedzUsuńWłaśnie bez ciebie będzie nuuudno :(
OdpowiedzUsuń;/ Marlesia masz rację, nie ma ani ładu ani składu;/
OdpowiedzUsuńNo fakt,nie ma .
OdpowiedzUsuńSzczerze? Bez różnicy. Po odejściu esther blog zszedł na psy. Wchodzę tu tylko z przyzwyczajenia. Czasem tylko zajrzę na stylizacje Estery. Parę razy zajrzałam do "nowości",ale to nie ma sensu. Nie wiem gdzie się zaczyna jeden post a kończy kolejny. Wszystko pomieszane. Tragedia.
OdpowiedzUsuńWIesz, moim zdaniem starasz się ratować bloga ;)
OdpowiedzUsuńNie nie nie
OdpowiedzUsuńNiet niet niet
No no no
!!!!
Tylko nie Ty ;(
@Alicja(Milka2008) - I dzięki takim ludziom jak ty nie myślę o tym blogu. Wszyscy tylko jesteście do niej przyzwyczajenia a reszta redaktorów to dla was małe niedorostki które są nie wypałem , intruzy które zepsuły bloga Estery. Wszyscy jesteśmy do niej przyzwyczajeni ale ciekawa jestem co ty byś zrobiła gdyby jej nie było. Najlepiej to tylko krytykować i mieć wszystko w dupie. :**
OdpowiedzUsuńMarleisa ma racje, dla was jetseśmy niczym! Nie szanujecie nas! Zrozumcie, NIE BĘDIZE TAK JAK BYŁO WCZEŚNIEJ! rozstańće się z przeszłością, bo stoicie w miejscu jakby nic się nie stało -.-
OdpowiedzUsuńMarlesia - bardzo dobrze mówisz. Tylko krytykują.Może nie jesteśmy takie jak Estera,nigdy nie będziemy . Estera też nie była idealna.Nikt nie jest. My także . ! Rozumiem,jest tu zamęt.Sama się gubię,ale takie komentarze tylko zniechęcają do podjęcia dalszej pracy ..
OdpowiedzUsuńNo szkoda :( Bardzo lubiłam Twoje wpisy, ale trudno- w końcu piszesz na kilku lub masz kilka blogów (nie jestem pewna) :)
OdpowiedzUsuńmarycha- możliwe,że tak właśnie mnie postrzegasz,ale teraz ten blog to jak stardoll-i-my bez gabisi lub uzależnieni bez i_am_collector.
OdpowiedzUsuńKłamać nie będę.
natalia- Nie wiem jak inni,ale ja z przeszłością się nie rozstanę. Rozstać się z nią a stać w miejscu to 2 zupełnie różne rzeczy. Wspomnienia i inspiracje zawsze zostaną we mnie i tego nie zmienicie. Ślad po Esther zostanie i nie zmienicie tego. Rozumiem,że chcecie prowadzić dalej bloga i doceniam to,ale dawnemu "fashion by esther" nie dorówna.
OdpowiedzUsuńJeszcze zapomniałam jednego. :)
OdpowiedzUsuńMarycha- mówisz "reszta redaktorów to dla was małe niedorostki które są nie wypałem , intruzy które zepsuły bloga Estery". Nie wiesz czym lub kim dla mnie jesteście. Nie oskarżam Was,że to wy zepsułyście bloga. Wiem,że to nieprawda. Esther sama odeszła. Nie ma co się dziwić. Każdy kiedyś to zrobi. Chodzi mi tylko o zbyt gwałtowne zmiany. Esther nie ma,rach-ciach-bum-cyk-cyk inny blog.
-,-
OdpowiedzUsuńnie mozecie po prostu sb uzgodnic ze np. kazda z was ma napisac 1 post na 1/2 tygodnie a jak ktos sie nie wywiazuje to odchodzi i szukacie nowego redaktora ?
OdpowiedzUsuńMyślisz ,że nie próbowałam/łyśmy ?
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńNie było mnie przez jakiś czas, nawet nie wiedziałam, że tak się stało, a szkoda, bo Marycha pisała bardzo ciekawe notki... :(
Ja też nie jestem ideałem, wiadomo. Nikt nie jest. Trzeba zamknąć za sobą przeszłość, to już nie jest mój blog. Jeśli ktoś za mną "tęskni", to zapraszam na artesther :)
Mimo wszystko myślę, że się jakoś dogadacie i blog nadal będzie istniał, czego Wam, dziewczyny z całego serca życzę :)
Pozdrawiam cieplutko, Estera